Absolwenci ;)

Maraton (u)śmiechu
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Absolwenci ;) Strona Główna -> O wszystkim i o niczym;p
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Nie 12:57, 08 Paź 2006    Temat postu: Maraton (u)śmiechu

Nalepsze dowcipy jakie znacie, tylko u Nas po okazyjnej cenie Laughing

Leci nietoperz, leci, nagle BACH w drzewo.
Otrzepał się, leci dalej, ŁUP w słup.
Pozbierał się, leci i mamrocze: Cholera, przez tego walkmana, to ja się chyba kiedyś zabiję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bieniol
Only Bieniol



Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Teo "C"

PostWysłany: Śro 23:13, 11 Paź 2006    Temat postu:

Dwóch dresów rozmawia w siłowni:
- Słuchaj stary byłem wczoraj na imprezie.
- No i co? No i co?
- No i wyrwałem super laskę.
- No i co? No i co?
- No i poszliśmy do niej.
- No i co? No i co?
- No i rozebraliśmy się.
- No i co? No i co?
- No i kazała mi zrobić to co najlepiej potrafię.
- No i co? No i co?
- No i palnąłem jej z dyńki.

--------------------------

Jedzie dresiarz samochodem. Przekroczył prędkość i zatrzymała go policja.
- Nazwisko
- Kowalski
- Adresik
- A dresik nowy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Nie 15:26, 15 Paź 2006    Temat postu:

Neostrada tp prawie jak internet.
Prawie robi wielką różnicę Exclamation Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roman
stały bywalec :)



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ex 3e

PostWysłany: Pią 22:01, 20 Paź 2006    Temat postu:

-Tato, pokaż, jak słoniki biegają!
-Nie, synku, dziś już dwa razy widziałeś.
-Ale tatusiu, proszę, pokaż, jak słoniki biegają!
-No, dobrze, ale to już ostatni raz. Pluton, założyć maski i jeszcze dwa okrążenia dookoła koszar!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Nie 18:36, 22 Paź 2006    Temat postu:

Astronom, fizyk i matematyk spędzają wakacje w Szkocji. Jadąc pociągiem zobaczyli czarną owcę na środku pola.
"Ciekawe"- stwierdził astronom -"Szkockie owce są czarne"
Na to fizyk-"Nie,nie! Niektóre szkockie owce są czarne"
Słysząc to matematyk zaoponował-"W Szkocji jest co najmniej jedno pole, zawierające co najmniej jedną owcę, której co najmniej jedna strona jest czarna"

--------------------------

Matematyk, biolog i fizyk siedzą w kawiarni i oglądają dom znajdujący się po drugiej stronie ulicy. W pewniej chwili zobaczyli dwoje ludzi wchodzących do domu. Po pewnym czasie z domu wyszły trzy osoby.
Fizyk-"Pomiar był niedokładny"
Biolog-"Rozmnożyli się"
Matematyk-"Jeżeli do domu wejdzie dokładnie jedna osoba, to dom znowu będzie pusty"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roman
stały bywalec :)



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ex 3e

PostWysłany: Nie 23:33, 22 Paź 2006    Temat postu:

A co by w tej sytuacji powiedział humanista? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Pią 12:23, 27 Paź 2006    Temat postu:

Pewnego razu matematykowi zepsuł się kaloryfer. Zadzwonił po hydraulika. Ten przyszedł, popukał, postukał i naprawił uszkodzenie. Matematyk się ucieszył, spytał o cenę. Hydraulik zażyczył sobie odpowiednią liczbę złotówek.
- Panie, ale to połowa mojej pensji - powiedział matematyk.
- To gdzie pan pracujesz? - spytał hydraulik.
- Na uniwersytecie, jestem matematykiem.
Eeeee... nie warto. Chodź pan do nas. Postukasz, popukasz i zarobisz 3 razy więcej. Tylko przy zgłoszeniu niech pan poda wykształcenie podstawowe, bo u nas wyższe nie jest najlepiej widziane - poradził hydraulik. Matematyk zrobił jak mu radzono. Zarabiał 3 razy więcej, postukał, popukał, żadnych problemów, żyć nie umierać ...
Ale wyszło zarządzenie, że należy podwyższyć kwalifikacje. Więc matematyk musiał pójść na kurs dokształcający. Siedzi na lekcji w klasie, pani nauczycielka zaczęła lekcję - Zobaczmy, co pamiętamy z matematyki. Jaki jest wzór na pole koła? Padło na matematyka. Musiał iść do tablicy. Niestety matematyk wzoru zapomniał, więc zaczął go wyprowadzać. Zapisał jedną tablicę, drugą i wyszło mu minus pi*r^2. Ten minus mu się nie podobał więc zaczął wszystko od początku, ale znowu wyszło to samo. Popatrzył więc na klasę z nadzieją, że ktoś mu podpowie. A cała klasa szeptem: "zmień granice całkowania, zmień granice całkowania".

==================

Studentom zadano do sprawdzenia twierdzenie: "Wszystkie liczby nieparzyste są pierwsze".
Sprawdza chemik:
Dla 3 - zgadza się, dla 5 - zgadza się. Stwierdził więc, że twierdzenie jest prawdziwe i poszedł na zaplecze do destylatorni.
Sprawdza matematyk:
Dla 3 - zgadza się, 5 - prawda, 7 - zgadza się. No to twierdzenie jest prawdziwe - i poszedł dołączyć do chemika.
Sprawdza fizyk:
Dla 3 - zgadza się, 5 - zgadza się, 7 - wszystko w porządku, 9 - coś jest nie tak, ale sprawdźmy dalej ... 11 - zgadza się, 13 - zgadza się. Więc twierdzenie jest prawdziwe, a 9 to błąd pomiaru. Po czym poszedł dołączyć do tamtych.

=================

Przeprowadzono eksperyment: Zamknięto w celach: fizyka teoretyka, fizyka doświadczalnego i matematyka. Dano im tylko konserwę, która wystarczy na tydzień, ale nie dano otwieracza. Po tygodniu otwierają celę fizyka doświadczalnego. Straszny brud, cała cela uwalana konserwą, fizyk siedzi najedzony.
- Co pan zrobił?
- Rzucałem konserwą, aż się otworzyła.
Otwierają celę fizyka teoretyka. Fizyk siedzi najedzony i zadowolony. Jest czysto, tylko ściany są opisane wzorami.
- Co pan zrobił?
- Policzyłem, pod jakim kątem trzeba ją rzucić, żeby się otworzyła.
Otwierają celę matematyka. Matematyk leży martwy, konserwa jest nie otwarta. Na ścianie tylko jeden mały napis. Zbliżają się i czytają: Dany jest walec...

=================

Jak interpretować prace naukowe Question

Naukowcy nie zawsze mogą pochwalić się jasnym stylem pisania, a czasem, niczym poeci, stosują różne wyrażenia utrudniające proste zrozumienie tekstu. Zamieszczam krótki poradnik wyjaśniający co autor miał na myśli i obrazujący, iż niekoniecznie należy traktować dosłownie wszystko co jest napisane. Wink
1. od dawna wiadomo, że - nie chciało mi się szukać pracy źródłowej
2. ...można dostrzec wyraźną tendencję - ...trudno wyciągnąć konkretne wnioski
3. ...o wielkim znaczeniu teoretycznym i praktycznym - ...mnie to interesuje
4. znalezienie ostatecznej odpowiedzi na te pytania nie było na razie możliwe - eksperyment się nie udał, ale może uda się kiedyś opublikować wyniki
5. trzy spośród zestawów danych wybrano do szczegółowej analizy - pozostałe się nie nadawały
6. przedstawione są typowe wyniki - są to najlepsze wyniki
7. najdokładniejsze wyniki otrzymał Maliniak - Maliniak to mój asystent
8. uznaje się, że - ja uznaję, że
9. powszechnie uznaje się, że - paru luda tak uważa
10.jest jasne, że wiele dalszej pracy należy włożyć, zanim pełna odpowiedź stanie się możliwa - nic z tego nie rozumiem
11....poprawne z dokładnością do rzędu wielkości - złe
12.oczekuje się, że niniejszy artykuł pobudzi zainteresowanie tą dziedziną - ten artykuł jest marny, ale inne w tej dziedzinie są podobne
13.staranna analiza otrzymanych wyników - trzy strony notatek zamazały się, gdy potrąciłem szklankę z piwem
14.... bardzo ważne pole odkrywczych badań - ...bezużyteczny temat zasugerowany przez zwierzchników
15.składam podziękowania mgr Nowakowi za pomoc w pracy doświadczalnej, a dr Kowalskiemu za cenne dyskusje - Nowak odwalił czarną robotę, a Kowalski wyjaśnił mi, co oznaczają wyniki.

=================

Rozmawiają 2j informatycy:
- Stary pożycz mi tysiąc zł.
- Wiesz co, dla równego rachunku pożyczę Ci tysiąc 2dzieścia cztery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roman
stały bywalec :)



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ex 3e

PostWysłany: Pią 14:01, 27 Paź 2006    Temat postu:

16. zostało przypadkowo lekko uszkodzone podczas badań- upadło mi na podłogę Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Czw 15:19, 02 Lis 2006    Temat postu:

Wsiada informatyk do taksówki.
Taksówkarz pyta:
- Gdzie jedziemy ?
- 192.168.4.1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:25, 11 Lis 2006    Temat postu:

Powiedz mi, kochanie, za co ty mnie tak kochasz: za piękną
buzię, czy za rewelacyjną figurę? - pyta żona
- Za poczucie humoru - odparł mąż

Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Kurde, myszko... przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na
imię

Kochanie, gdzie jest herbata?
- Ty byś chyba zginął beze mnie! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao z nalepką "sól".

Przyjechał dziadek ze wsi i rodzina wysłała go do teatru:
- No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
- Bardzo! A najbardziej na końcu, kiedy rozdawali płaszcze! Wziąłem trzy...

Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników.
- Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
- Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
- Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu.
- Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
- No, tak sobie. Pracujemy pomalutku...
- Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym...
- Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar!
- A płacą chociaż dobrze?
- Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem...
- Taa i te ceny złodziejskie...
...
...
...
- Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:29, 11 Lis 2006    Temat postu:

mama: o której wróciłaś w sobotę??? masz dopiero 16 lat!!! ja w twoim wieku...
córka: ... wiem, wiem, siedziałaś cały czas w domu bo musiałaś się mną zajmować...

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...

Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek?
- Oj panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie. Wykręca numer i mówi:
- Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
- A kto mówi?

Rozmawia dwóch pijaczków. Jeden mówi:
-Ty słuchaj wracam ja wczoraj nagięty w środku nocy ulica wokół ni żywej duszy nagle łup mnie cos w plecy, odwracam się a tu asfalt.

Na egzamin "wtacza się" wyraźnie pijany student:
- Ppanie ppprofesorze, czy przyjmie Pan pijanego ?
- Proszę wyjść i wrócić trzeźwy !
- Aaale ja bardzo Pana proszę...
- Bez dyskusji ! Proszę wyjść !
- Ale Panie profesorze... To naprawdę ostatni raz...
- Nie. Wynocha stąd !
- Ale naprawdę, niech się Pan zgodzi...
- No dobrze ale żeby mi to było po raz ostatni...
Na to student otwiera drzwi i krzyczy:
- Chłopaki ! Wnieście go !


Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę, która ma 70 lat. Mam dzieci, wnuki i
prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki, zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam!!


Podobno autentyk.

Ogłoszenia Parafialne:
Spotykania młodych mam odbywają się we wtorki o 18:00 w małej sali na plebani.
Na panie które chciałyby do nich dołączyć czekamy w czwartki wieczorem w zakrystii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:34, 11 Lis 2006    Temat postu:

Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż wychodząc spod prysznica.- Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby sąsiedzi, gdybym w takim stanie wyszedł strzyc trawnik?
- Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy - odpowiedziała żona.

Mąż i żona świętują swoja rocznice ślubu.
W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy.
- ale nalegam, powiedz mi proszę.
- no dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- trzy razy, jak to się stało?
- mężu, czy pamiętasz jak 1 5 lat temu chciałeś rozkręcić swój
własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu?
A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod
Twoja nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuje Cię jeszcze
bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- pamiętasz dziesięć lat temu sytuacje, kiedy miałeś ten
straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się
podjąć tej ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden
doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak
dobrej kondycji.
- moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to
dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz te sytuacje, kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 53 głosów ...

JEJ pamiętnik: "Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina... dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie powiedział.
Żadnego komentarza. Rozmowa była, jaka spięta, więc ja zaproponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy cos nie tak zrobiłam, on powiedział, że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedz nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam, że go bardzo kocham, ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział... Nie powiedział, że mnie kocha... Bardzo się tym martwię!
W końcu byliśmy w domu; w tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie
zostawić; próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał cos zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć, że wszystko się skończyło.
W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później,
niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje
pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był, jaki zimny jakby
daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego
zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż
zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie
trudne."

JEGO pamiętnik "Widzew przegrał... ale przynajmniej
był sex !"

Mąż do żony.
Słuchaj, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso, wiesz:
związani ludzie, maski, pejcze...
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem

Kawał robiący furorę w Anglii i Irlandii :
- Czym różni się Polak od E.T.?
- E.T. mówi po angielsku, ma rower i chce do domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lisu dnia Sob 18:50, 11 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisu
Administrator



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:36, 11 Lis 2006    Temat postu:

DLACZEGO NIE NALEŻY DENERWOWAĆ KOBIET?

Sorry za słownictwo, ale żeby miało sens musi być tak napisane Smile

Gość chciał rozweselić żonę przeżywająca właśnie TE DNI, zadając jej
pytanie: "Ile kobiet, ze stresem przedmiesiączkowym, jest potrzebnych by
wymienić przepalona żarówkę? "Odpowiedz żony brzmiała:
- Jedna! Tylko jedna! A wiesz, DLACZEGO? Ponieważ jest jeszcze ktoś w tym
domu, kto wie JAK wymienić przepalona żarówkę! Wy, mężczyźni byście się
nawet nie zorientowali, że jest PRZEPALONA! Siedzieli byście w ciemnościach
TRZY DNI, zanim bycie zrozumieli co K***A jest nie tak! A jeśli to już
zrozumiecie, to nie jesteście w stanie znaleźć w domu zapasowej żarówki,
pomimo tego, że od 17 lat są ZAWSZE w tej samej szafce! A jeżeli już
stałby się CUD i w jakiś niewytłumaczalny sposób znajdziecie w końcu te
pierd****e żarówki, to przez dwa jeb**e dni problemem nie do pokonania będzie
POSTAWIENIE KRZESŁA pod żyrandolem i WYMIENIENIE tej PIER*****J ŻARÓWKI. Kolejne DWA kurew****e dni zajmie wam ODSTAWIENIE tego jeb***go KRZESŁA z
powrotem na miejsce! A w miejscu gdzie stało, i tak na podłodze zostanie
pierd***y, PUSTY, ZGNIECIONY KARTONIK po wkręconej, nowej żarówce, bo wy
nigdy kur**a NIE POTRAFICIE po sobie posprzątać! Gdyby nie my, to byście do
usranej śmierci brnęli po pachy w śmie ciach i dopiero gdyby zginał wam PIERD****Y PILOT OD TELEWIZORA, zatrudnilibyście
pod hasłem: "AKCJA RATUNKOWA" cała pierd****a armię do tego jeba****o
sprzątania! I TAK KUR*** DO ZAJEB***A! CAŁE ŻYCIE Z KRETYNAMI!
I tu nastąpiła chwila ciszy, po której mąż usłyszał:
- Przepraszam kochanie, o co pytałeś?

- Tato dostałem 5 jedynek.
- Oj Jasiu, to będzie wpier...l.
- Wiem tato, nawet mam już adresy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Nie 13:47, 19 Lis 2006    Temat postu:

"Numer, który wybrałeś jest urojony. Proszę obrócić słuchawkę o 90 stopni i wykręcić ponownie"

--------

Pewnien matematyk został zapytany przez swojego kolegę
"Czy wierzysz w Boga?"
"Tak, z dokładnością do izomorfizmu" -odpowiedział matematyk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Błażej
stały bywalec :)



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jesus's Kingdom

PostWysłany: Śro 16:34, 14 Mar 2007    Temat postu:

Jan Paweł II poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II jedzie sobie po Niebiańskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadący wiele szybciej harley, na którym siedział za młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mówi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk na motorze na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza!!! Zrób z tym coś!!!
Św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa...

--------------------

Jacek robi wiele rzeczy naraz: wali pięścią w stół, kopie kosz pod biurkiem, rzuca długopisem, przeklina, złorzeczy.... a wszystko dzięki najnowszej neostradzie tp!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Absolwenci ;) Strona Główna -> O wszystkim i o niczym;p Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin